Podsumowanie ME Herning cz. I

 
Ponad 200 zawodników, trzech konkurencji jeździeckich (skoki, ujeżdżenie, para-ujeżdżenie) rywalizowało od 20 sierpnia o medale Mistrzostw Europy. Kto z tej walki wyszedł zwycięsko, a kto musiał przełknąć gorycz porażki ? O tym, ale również o tym co działo się w czasie sobotnich
i niedzielnych finałów piszemy poniżej.

Wyniki rywalizacji drużynowej opisaliśmy TUTAJ.

Ujeżdżenie
Do walki o medale, w niedzielnym GP Freestyle przystąpiło 15 zawodników, którzy wystartowali w trzech grupach. W pierwszej z nich najlepsze przejazdy zaprezentowały: Minna Telde (SWE) na ogierze Santana (Sandro Hit x Rubinstein) i Nathalie zu Sayn-Wittgenstein (DEN) na wałachu Digby (Donnerhall x Sandro). Warto dodać, że Santana w wyniku wypadku, jakiemu uległ trzy lata temu, nie widzi na lewe oko.

Starty drugiej piątki rozpoczęły się od mocnego akcentu - świetny stęp, bardzo dobre piruety oraz galop i Tinne Vilhelmson-Silfven (SWE) oraz Don Auriello (Don Davidoff x White Star) kończą przejazd z wynikiem 80,071%. Kolejna na czowrobok wjeżdża reprezentantka Austrii - Victoria Max Theurer startująca na potężnym og. Augustin (August Der Starke x Rohdiamant). Niestety problemy z prawidłowym wykonywaniem lotnych zmian nie pozwalają na osiągnięcie wyniku lepszego niż 75,518%. Chwila przerwy i znów wzmaga się wrzawa na trybunach - na placu jest już Dunka - Anna Kasprzak (zdjęcie po lewej) i przepiękny Donnperignon (Donnerhall x Mozart II). Bardzo dobry, równy przejazd z pięknymi, wyniosłymi piruetami i na tablicy pojawia się kolejny rezultat powyżej 80% - 80,161%
Drugą turę zamyka występ pary Carl Hester - Uthopia (Metall x Inspekteur). Mimo wysokiej oceny (81,696%) pozostawia on pewien niedosyt. 
 
Kilkanaście minut przerwy, a po niej na czworobok wjeżdża para, która w swojej karierze zdobyła chyba wszystko - Adelinde Cornelissen i Parzival (Jazz x Ulft). Wiosenne problemy zdrowotne Parzivala sprawiły, że start w Herning stał pod znakiem zapytania. Całe szczęście na ME po tych problemach nie było śladu, czego najlepszym dowodem są oceny "10" za piaff, przejścia piaff/pasaż i wartość artystyczną i wynik 86,393%. Następny startuje inny reprezentant "Pomarańczowych" - Edward Gal i Glock's Undercover (Ferro x Donnerhall). Świetny piaff (aż trzy "10" !) i piruety, ale "tylko" 6-7,5 za stęp i ostateczna ocena 84,911%. Emocje siegają zenitu gdy na arenie pojawia się Charlotte Dujardin (zdjęcie na górze po prawej) i Valegro (Negro x Gershwin), para, której nie pokonał nikt od kwietnia 2012 ! (wyniki startów międzynarodowych tutaj). Perfekcyjny występ, z zauważalnym progresem w jakości pasażu i kolejna bariera zostaje pokonana - 91,250%. 
Ekipa brytyjska wiwiatuje w najlepsze, tymczasem na start czekają jeszcze dwie pary Kristina Sprehe - Desperados (De Niro x Wolkenstein II) i Helen Langehanenberg - Damon Hill (Donnerhall x Rubinstein I). Obie nie ustrzegają się błędów. Desperados, przepiękny bardzo wyniosły wydaje się nieco spięty i ostatecznie kończy rywalizację z wynikiem 81,875% (wydaje się, że sędziowie ocenili go nieco zbyt surowo). Natomiast Damon Hill (zdjęcie po prawej) zachwycający elastycznością i
wspaniałą motoryką ma pewne problemy w przejściach (zaburzenia rytmu) i kończy z wynikiem 87,286%.




Ostatecznie na podium znalazły się:
1. Charlotte Dujardin (GBR)
2. Helen Langehanenberg (GER)
3. Adelinde Cornelissen (NED)

WYNIKI GP Freestyle
Arkusz oceny złotej medalistki, Charlotte Dujardin



Digby żegna się z ME

W trakcie jednej z przerw konkursu Grand Prix Freestyle odbyła się wzruszająca ceremonia pożegnania wał. Digby (Donnerhall x Sandro). Koń ten, w Herning ostatni raz wystartował na zawodach rangi ME. W trakcie uroczystości, dosiadająca go Księżna Nathalie zu Sayn-Wittgenstein, nie była w stanie powstrzymać łez. Wydaje się, że najmniej zestresowany całym zamieszaniem był Digby, który po otrzymaniu wieńca ochoczo zabrał się do konsumpcji jabłek na nim umieszczonych. 
Digby urodził się w 1997, w stajni którą zarządza Księżna Benedykta (prywatnie mama zawodniczki). Jego kariera międzynarodowa na dobre rozpoczęła się w 2006 roku, kiedy wystartował w WEG Aachen. 

Pożegnanie Digby




Paraujeżdżenie

W konkurencji, w grupie III wystartował reprezentant Polski Tomasz Zdańkowski (na zdjęciu po prawej) na koniu Rimel. Niestety ostatecznie nasz zawodnik do finału nie awansował, ale do występu w finale zabrakło tylko 0,1%.
W kategroii II aż trzy medale zdobyła Natasha Baker (GBR) startująca na liskowskim wał. Cabral (Bujak - Casona/Agar).

Wyniki niedzielnych finałów:
grupa Ia
grupa Ib
grupa II
grupa III
grupa IV












 




 
polski english